
Pozwoliłam sobie tutaj na mały remake przepisu sprzed lat. Dobrze jest czasem spojrzeć w tył, na swoje poprzednie prace aby zaobserwować różnicę, może jakiś postęp albo ewolucję stylu wykonywanych zdjęć. Jeśli chcecie zerknąć na moja pracę sprzed lat – podaje linka TUTAJ

Przepis:
25 – 30 baldachimków
kwiatu czarnego bzu
1 kg cukru
1 litr wody
2 – 3 cytryny

Zagotować syrop (cukier z wodą). Gorącym syropem (ale nie gotującym) zalać kwiaty ( kwiaty z baldachimkiem, ale jak najmniej zielonych części ). Pozostawić w syropie na 12 – 16 godzin , odcedzić .
Zagotować z sokiem z 2 – 3 cytryn . Gorący wylewać do butelek , przecedzając przez drobne sitko.
Podawać na zimno z woda lub jako dodatek do gorącej herbaty.

Orzeźwiający napój na gorące popołudnie
Na dno karafki wlać kilka łyżek syropu z kwiatu czarnego bzu, ułożyć gałązki świeżej mięty i kilka plasterków zielonej cytryny. Karafkę wypełnić źródlaną wodą, schłodzić.
Leave a Reply